Sprawa w Kielcach wydaje się zamknięta. Biegacz, który wystartował z cudzym numerem przeprosił i zobowiązał się wpłacić 150 zł na pomoc małemu Bartkowi Orzechowskiemu (szczegóły w poście organizatorów imprezy w Kielcach - zmodyfikowany pierwotny wpis).
Aktualizacja artykułu Oszustwo w Pułtusku, szwindel w Kielcach. Co oni sobie myśleli?