czwartek, 24 sierpnia 2017

Leszek Bebło: nie myślałem, że dożyję czasów, gdy w moim kraju...

Rozmowa z Leszkiem Bebło, dwukrotnym olimpijczykiem z Barcelony (1992) oraz Atlanty (1996), zwycięzcą biegów maratońskich w Paryżu (1993) i Reims (1992, 1995), posiadaczem drugiego wyniku w historii polskiej lekkoatletyki na dystansie półmaratonu (1:01:56), którego wizerunek znajdzie się na medalu 27. Półmaratonu PHILIPS Piła.
Grzegorz Dulnik: Co pan pomyślał, gdy organizatorzy Półmaratonu PHILIPS Piła zwrócili się do pana z prośbą, by to pański wizerunek zdobił tegoroczny medal pilskiego półmaratonu?
Byłem bardzo zaskoczony, że jeszcze ktoś o mnie pamięta. Przecież minęło sporo lat od chwili, gdy można było mnie zobaczyć na biegowych trasach. Oczywiście zgodziłem się od razu i jest mi naprawdę bardzo miło, że młodsi biegacze będą mieli okazję poznać moją biegową historię. Półmaraton w Pile, a ściślej rzecz biorąc jego inicjator i dyrektor Henryk Paskal robią kapitalną robotę przypominając w tak oryginalny sposób dawnych polskich mistrzów biegania. Jestem zaszczycony, że ja także znajdę się w gronie osób uhonorowanych wizerunkiem na medalu Półmaratonu PHILIPS Piła.

Cała rozmowa TUTAJ