– Nie jest łatwo robić imprezę tylko z wpisowego. A przez mistrzostwa Polski bezpośrednie koszty rosną o 30 procent – mówi Mariusz Kurzajczyk, dyrektor Supermaratonu Kalisia, który ugościł w tym roku uczestników mistrzostw kraju na dystansie 100 km.
Z myślą o najlepszych biegaczach, w tym roku kaliscy organizatorzy dopełnili niezbędnych formalności, by uzyskane wyniki spełniały kryteria "oficjalności". - Mieliśmy atest, ale to nie wystarcza. Zaprosiliśmy i zakwaterowaliśmy sędziów PZLA, wpisaliśmy imprezę do kalendarza związku... – wylicza Mariusz Kurzajczyk.
Cały artykuł na stronie festiwalbiegowy.pl